28-latek wciągnięty przez maszynę! Pracownicy mdleli na sam widok. KOSZMAR

W niedzielę, 28 września, zwykły poranny dyżur w zakładzie przetwórstwa żywności w Kamieńcu, gmina Zbrosławice, przerodził się w prawdziwy dramat. 28-letni pracownik został wciągnięty przez przenośnik taśmowy. Na miejsce błyskawicznie przybyły zastępy straży pożarnej, a nad halą zawisł śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, by udzielić natychmiastowej pomocy.

 

Kulisy zdarzenia — co dokładnie się stało?

Kilkanaście minut po godzinie 11:00 służby ratownicze otrzymały zgłoszenie o pracowniku, który został wciągnięty przez maszynę. Konkretnie chodziło o taśmociąg – przenośnik taśmowy, który przesuwa materiał za pomocą gumowej taśmy, stanowiący fundamentalne urządzenie produkcyjne, wymagające jednak ścisłego przestrzegania zasad BHP.

 

Wstępne ustalenia wskazują, że 28-latek z Rudy Śląskiej uwięziony został nogą w mechanizmie sortującym. Na miejsce natychmiast ruszyli strażacy z Tarnowskich Gór oraz miejscowe ochotnicze straże pożarne. Cała sytuacja była bardzo dynamiczna, a ratownicy walczyli o każdą sekundę, by uwolnić poszkodowanego i zapewnić mu pomoc medyczną, koordynując także lądowanie śmigłowca LPR obok hali.

 

 

Minuty pełne napięcia — akcja ratunkowa na pełnych obrotach

By uwolnić zakleszczoną kończynę poszkodowanego, ratownicy musieli wykorzystać specjalistyczny sprzęt hydrauliczny, który pozwolił na rozszczelnienie elementów przenośnika taśmowego. Policja potwierdziła, że mężczyzna był przytomny podczas akcji ratunkowej, a badanie na obecność alkoholu w jego organizmie dało wynik negatywny.

 

Po udzieleniu pierwszej pomocy decyzję o szybkim transporcie do specjalistycznego szpitala w Katowicach podjęła załoga Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. W tym momencie w hali zapanowała cisza, przerywana jedynie przez charakterystyczny dźwięk wirnika śmigłowca unoszącego się nad dachem. W takich tragediach procedury śledcze skupiają się na analizie nagrań z monitoringu, dokumentacji serwisowej maszyn oraz potwierdzeniu szkoleń BHP – również ten wątek będzie szczegółowo badany.

 

Co dalej po wypadku? Kontrole i dociekania przyczyn

Za nadzór nad śledztwem odpowiedzialna będzie policja oraz prokuratura, a równolegle z nimi Państwowa Inspekcja Pracy. Maszyna, która spowodowała wypadek, oraz wszelkie niezbędne dokumenty – protokoły przeglądów, instrukcje, listy szkoleń – zostaną zabezpieczone. Na forach branżowych zaczynają pojawiać się pytania o przyczyny zerwania bezpieczeństwa: czy zawiodły osłony, czy może czujniki, a może zwykła rutyna, która często jest najgroźniejsza.

 

Eksperci z zakresu BHP przypominają o znaczeniu wyłączników awaryjnych i blokad serwisowych, znanych jako systemy lockout/tagout, szczególnie podczas pracy z przenośnikami taśmowymi. Najważniejsze jednak w tej chwili jest zdrowie poszkodowanego – 28-latek znalazł się pod fachową opieką lekarzy, a pierwsze informacje podkreślają szybkie i skoordynowane działania ratunkowe.

 

Wstrząsające skutki i potrzeba zwiększonej ostrożności

Ten tragiczny wypadek jest boleśnie przypomnieniem, jak istotne jest przestrzeganie rygorystycznych zasad bezpieczeństwa w miejscach pracy, szczególnie tam, gdzie działają maszyny o dużej sile i potencjalnym zagrożeniu. Regularne kontrole, szkolenia i prawidłowe zabezpieczenia mogą złagodzić skutki w podobnych sytuacjach i — co najważniejsze — zapobiec tragediom.

„Sytuacja była wyjątkowo trudna. Każda sekunda była na wagę złota zarówno dla poszkodowanego, jak i dla ratowników koordynujących akcję ratunkową.” – podkreślali świadkowie zdarzenia.

 

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!