Pacjent zmarł we Wrocławiu. Personel przychodni nie znał języka polskiego
Tragiczny przypadek, do jakiego doszło w jednej z prywatnych przychodni we Wrocławiu, poruszył opinię publiczną. Pacjent poniósł śmierć w wyniku wstrząsu anafilaktycznego po podaniu środka kontrastowego. Ta dramatyczna sytuacja obnażyła poważny problem barier językowych w polskich placówkach medycznych.
Bariery językowe zagrażające życiu
W medycynie komunikacja odgrywa kluczową rolę – nawet najdrobniejszy szczegół może decydować o bezpieczeństwie chorego. Niestety, personel pracowni diagnostycznej we Wrocławiu nie znał języka polskiego. Pacjent próbował ostrzec przed wcześniejszym wstrząsem anafilaktycznym spowodowanym podaniem kontrastu, jednak jego słowa zostały niezrozumiane.
Skutkiem tego było podanie środka, który wywołał reakcję zagrażającą życiu pacjenta. Załoga przychodni nie potrafiła podjąć właściwych działań ani nawet zadzwonić po pogotowie.

Załoga pracowni nie wiedziała, co z nim robić. Nie wiedzieli, jak zadzwonić na pogotowie. – czytamy na tuwroclaw.com.
Aktualne wymagania językowe dla lekarzy
Obecne przepisy nakładają na lekarzy obowiązek posługiwania się językiem polskim na poziomie B1. Zdaniem ekspertów, w tym dr. Pawła Wróblewskiego, prezesa Dolnośląskiej Rady Lekarskiej, to za mało, aby efektywnie komunikować się z pacjentem i w pełni zapewnić mu bezpieczeństwo.
Dodatkowo problem dotyka szczególnie lekarzy zagranicznych, których edukacja oraz procedury kwalifikacyjne znacznie różnią się od polskich standardów. Eksperci zwracają uwagę, że obecny system zatrudniania lekarzy z Ukrainy i Białorusi nadal posiada istotne braki, stanowiące potencjalne zagrożenie dla pacjentów.
Konsekwencje i wyzwania dla polskiej służby zdrowia
Wypadek we Wrocławiu pokazuje, że bariera językowa w placówkach medycznych to już nie tylko kwestia komfortu pacjenta, lecz realne zagrożenie życia. Specjaliści podkreślają konieczność wprowadzenia zmian w procedurach związanych z zatrudnianiem i szkoleniem lekarzy spoza Polski oraz zaostrzenia wymagań językowych.
Problem ten nie wynika z niedostatecznych kwalifikacji młodych lekarzy, którzy często są fachowcami o dużych kompetencjach. Dotyczy natomiast systemu, który nie gwarantuje pacjentom pełnego bezpieczeństwa komunikacyjnego i medycznego.
Komentarze