Pijany kierowca wjechał w ślubną limuzynę. Gdy policjant podszedł do zniszczonego auta dokonał makabrycznego odkrycia.

Dla Lisy i Davida 2 lipca 2005 roku zapowiadał się fantastycznie, miał się odbyć ich wymarzony ślub. Ponad 200 krewnych i znajomych zebrało się na plaży by świętować najpiękniejszy dzień młodej pary. Lisa wspomina, że jej siostrzenice 5-letnia Grace i 7-letnia Katie, ubrane jak księżniczki wrzucały kamienie nad brzegiem Long Island.

 

Po całym dniu wypełnionym szampańską zabawą rodzice Lisy, Christopher i Denise, wraz z jej siostrą Jennifer, jej mężem oraz córeczkami Katie i Grace postanowili wrócić do domu. Wsiedli więc do limuzyny państwa młodych.

 

„Pamiętam, jak patrzyłem na Katie która machała mi na pożegnanie, nigdy nie przypuszczając, że widzę ją po raz ostatni w życiu. To jest widok, który będę wspominał do końca życia” – mówi David, pan młody. Państwo młodzi patrzyli na limuzynę, która odjeżdżała do domu. Nigdy nie przypuszczając, że ktoś całkowicie obcy zniszczy wszystko. Pijany kierowca, 25-letni Martin Heidgen za chwilę miał wjechać rozpędzonym samochodem w limuzynę.

 

Policja później stwierdzi, że Martin Heidgen spożył 14 drinków. A poziom jego alkoholu we krwi był trzykrotnie przekroczony. Raport policyjny będzie zawierał notatkę, że prędkość jego samochodu w momencie zderzenia to ponad 110 km/h. Ponad 3 kilometry jechał pod prąd autostradą. Wprost na czołówkę z limuzyną gości weselnych. Przejdź na następną stronę by czytać dalej.

 

W wypadku zginął kierowca limuzyny, 59-letni Stanley Rabinowitz. Zginął na miejscu. Christopher, ojciec panny młodej wylądował na podłodze pojazdu ze złamanymi nogami, które później trzeba było amputować. Denise, matka panny młodej również odniosła poważne obrażenia. Jeniffer, siostra panny młodej zaczęła szukać swojej córeczki, Katie. Wtedy zobaczyła coś, czego żadna matka nie powinna nigdy widzieć. Głowa Katie została odcięta od ciała przez siłę wypadku.

 

Jednym z pierwszych przybyłych na miejsce był policjant Michael Tangney, wujek panny młodej. Michael kilka godzin wcześniej bawił się na ślubie pary młodej. „Zbliżyłem się do auta, gdy ktoś mi powiedział, żeby lepiej nie podchodzić, bo widok jest okropny. Otworzyłem drzwi auta i zrozumiałem, że to moja rodzina”. Jego brat, Chris leżał na podłodze ze złamanymi nogami. Lecz to nie było najgorsze.

Kilka sekund później Michael zobaczył Jennifer z głową Katie w dłoniach. Ciało jej córki wciąż było w samochodzie, a sukienka w którą była ubrana na ślubie teraz była cała we krwi. Jennifer siedziała na poboczu z głową córki prawie godzinę, podczas gdy służby udzielały pomocy rannym. W końcu dała córce ostatni pocałunek.

 

Pijany kierowca, który spowodował wypadek został skazany na 18 lat więzienia. Jednak nic nie wróci życia małej Katie oraz kierowcy limuzyny Stanleya. Jennifer postanowiła się podzielić tą historią bo jak mówi „Uważam, że nikt nie powinien przeżyć tego co ja przeżyłam. Dlatego moim obowiązkiem jest opowiedzieć moją historię”. Dodaje: „Mam nadzieję, że wspominając tragedię, jakiej doświadczyliśmy tej nocy, i fakt że wciąż żyjemy, możemy podkreślić powagę tej zbrodni i mam nadzieję, że pomoże to uratować inne życia”.

Często piszemy na temat pijanych kierowców, ponieważ takie historie dzieją się zbyt często. W zasadzie nie powinno nigdy do nich dochodzić. Nikt i nic nie jest wstanie cofnąć tego co się stało. Dlatego chcemy pomóc Jennifer by jej apel trafił do wszystkich.

 

 

Proszę udostępnij. NIGDY NIE PROWADŹ PO ALKOHOLU

Komentarze

Loading...
error: Content is protected !!