Tyle wyniesie płaca minimalna w 2026 roku. Kwota „na rękę” to nie żart
Rada Ministrów podjęła ostateczną decyzję w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia oraz minimalnej stawki godzinowej na rok 2026. Ustalono, że minimalne wynagrodzenie brutto od 1 stycznia 2026 roku będzie wynosić 4806 zł, co oznacza wzrost o 140 zł w porównaniu z obecnym poziomem. Minimalna stawka godzinowa dla umów cywilnoprawnych wzrośnie do 31,40 zł.
Minimalne wynagrodzenie w 2026 roku – decyzja Rady Ministrów
Proces ustalania płacy minimalnej na kolejny rok jest wieloetapowy, a kluczową rolę odgrywa Rada Dialogu Społecznego – forum współpracy pomiędzy rządem, związkami zawodowymi oraz organizacjami pracodawców. Ich celem jest wypracowanie wspólnego stanowiska w kwestiach minimalnego wynagrodzenia i innych spraw społeczno-gospodarczych.
Niestety, negocjacje dotyczące płacy minimalnej na rok 2026 zakończyły się fiaskiem. To efekt trwających rozbieżności w ocenach sytuacji ekonomicznej oraz priorytetów społecznych. Związki zawodowe opowiadały się za wyższymi podwyżkami, argumentując konieczność ochrony siły nabywczej pracowników oraz wyrównania nierówności. Natomiast pracodawcy podkreślali ryzyko wzrostu kosztów pracy, który mógłby osłabić konkurencyjność firm, zwłaszcza małych i średnich przedsiębiorstw.

W przypadku braku porozumienia do 15 lipca, decyzję w kwestii minimalnego wynagrodzenia podejmuje Rada Ministrów, wydając odpowiednie rozporządzenie.
Co oznacza ustalona kwota minimalnego wynagrodzenia?
Chociaż nominalnie płaca minimalna wzrosła o 140 zł i osiągnęła 4806 zł brutto, to wielu Polaków może być rozczarowanych efektem tych zmian. Wynagrodzenie realne, czyli uwzględniające inflację, pozostanie praktycznie na tym samym poziomie lub wzrośnie bardzo nieznacznie.
To oznacza, że mimo wpływu wyższej kwoty na konto pracownika, jego siła nabywcza, czyli zdolność do zakupu dóbr i usług, w praktyce się nie zwiększy. Wzrost minimalnej pensji o jedynie 3% wskazuje, że rząd koncentruje się na stabilizacji kosztów pracy, a nie na dynamicznej poprawie kondycji finansowej najniżej zarabiających.
Warto podkreślić, że kwota „na rękę” jest znacznie niższa niż suma brutto. Po odliczeniu podatku dochodowego oraz składek na ubezpieczenia społeczne i zdrowotne, pracownik zatrudniony na pełen etat uzyska około 3605 zł netto.
Minimalna pensja 4806 zł brutto przekłada się więc na około 3605 zł netto – to realny wydatek dla pracownika, który często jest pomijany w debacie o płacy minimalnej.
Ten niewielki wzrost płacy minimalnej może budzić pytania o skuteczność programów wsparcia finansowego dla gospodarstw domowych, biorąc pod uwagę utrzymującą się inflację, choć jej tempo nieco wyhamowało.
Co niesie zerowy wzrost płacy realnej w 2026 roku?
Decyzja o umiarkowanym wzroście minimalnego wynagrodzenia i stawki godzinowej obrazuje ostrożne podejście rządu do kształtowania polityki płacowej w nadchodzącym roku.
Choć nominalne podwyżki zawsze są pozytywnie odbierane, obawy o brak wzrostu realnego wynagrodzenia są uzasadnione. Oczekiwany poziom inflacji na 2026 rok prawdopodobnie zrówna się z podwyżką minimalnej pensji, co może oznaczać ograniczoną presję na wzrost wynagrodzeń także w wyższych grupach płacowych.
To istotna wiadomość zwłaszcza dla pracowników, których pensje są powiązane z ustawowym minimum lub tych zatrudnionych w sektorach o niskiej rentowności. Z drugiej strony, część ekonomistów zauważa, że stabilizacja wzrostu płac może przynieść ulgę przedsiębiorstwom, które odczuwały duże obciążenie kosztami pracy po latach dynamicznych podwyżek.
Mimo to ograniczenie podwyżek płacy minimalnej długoterminowo może wpływać negatywnie na motywację pracowników oraz ich skłonność do podejmowania i utrzymania pracy, co z kolei przekłada się na rotację w firmach.
W Polsce, gdzie szybki wzrost płacy minimalnej był istotnym czynnikiem redukującym nierówności i stymulującym rozwój gospodarczy, ostrożne podejście do podwyżek może rodzić obawy o przyszłość siły nabywczej konsumentów.
Komentarze